Problem polega na tym, że niedawno na portalu 3dprint.com - jednym z największych portali poświęconych drukarkom i technologii druku 3D w całym internecie - ukazał się artykuł autorstwa Michael'a Molitch-Hou, w którym autor wysnół śmiałą tezę, że do realizacji kontraktu wcale nie doszło, a byćmoże nawet nigdy takiego kontraktu nie było! Szum wokół Zortrax zaczął narastać jeszcze bardziej gdy tekst został podłapany przez kolejny duży portal TechCrunch. Tym samym Zortrax został publicznie oskarżony o zamierzone kłamstwo, by podnieść rangę swojej firmy.
Gdy informacje o Zortrax rozeszły się bardzo szybko po całym światku druku 3D, firmie nie pozostało już nic, tylko oficjalnie odnieść się do zarzutów. Opublikowane przez Zortrax oświadczenie brzmi (poniżej fragmenty):
"Opisywany w ww. artykule kontrakt z azjatyckim oddziałem firmy Dell miał wszelkie szanse na finalizację i realizację w przewidzianym terminie. Firma Zortrax miała także wszelkie podstawy ku temu, aby w dobrej wierze informować o planowanym kontrakcie we własnej komunikacji marketingowej oraz w publikowanych w tym okresie dokumentach emisyjnych. Z przyczyn zewnętrznych, niezależnych od obu stron, kontrakt nie mógł zostać zrealizowany na przyjętych warunkach. Próby renegocjacji warunków nie przyniosły rezultatu zadowalającego obie strony. Ze względu na klauzulę poufności nie możemy ujawniać więcej szczegółów.
Zaprzeczając tezom zawartym w artykule pragniemy jasno zakomunikować, że informacja o niedojściu kontraktu do skutku była i jest jasno przekazywana potencjalnym inwestorom – informuje Zortrax. - Jak zaznacza sam autor publikacji, informacja o zakończonym niepowodzeniem kontrakcie od długiego czasu nie jest przez firmę Zortrax wykorzystywana zarówno w komunikacji marketingowej, adresowanej do rynku, oraz w komunikacji adresowanej do inwestorów. Polityka informacyjna firmy Zortrax nie wymaga publicznego komentowania wyników finansowych, jednak chcielibyśmy także zauważyć, że przytoczone przez autora dane jasno wskazują, że w naszych sprawozdaniach finansowych bazujemy wyłącznie na realnych liczbach. Potencjalne zyski z niezrealizowanego kontraktu nie były raportowane w naszych sprawozdaniach oraz formalnie nie były uwzględniane w podstawie wyceny spółki."
Tym samym Zortrax przyznało się, że do realizacji zamówienia nie doszło, ale wszystko było na dobrej drodze do realizacji - stąd w celach marketingowych informacje o kontrakcie z DELL zostały wypuszczone do publicznej wiadomości. Czy firma na tym straci? Nie sądzę, ogólny szum ponownie zwróci oczy ku Zortraxowi, a ci, którzy nie wiedzieli o Zortrax M200 i nowych modelach Zortrax Inventure, jakby nie było usłysza o tej marce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz